Drogi, cudowny, wspaniały
Święty
Mikołaju!
Wiem, że to nie lada wyzwanie przygotować wszystkie prezenty na czas, ale przecież dla kogoś takiego jak Ty – cudotwórcy – nic nie jest niemożliwe! W tym roku moja lista jest trochę dłuższa (powiedzmy, że skromność zostawiłem pod choinką, a Rudolf ją zjadł w zeszłym roku), ale za to jest pełna pasji i piękna.
Zacznijmy zatem!
Japanese Color Harmony Dictionary – nie mogę się doczekać, by zgłębić tajniki japońskich kolorów i ich wpływu na design. Taka książka na pewno wniesie harmonię do moich projektów.
Piśnik Midori Book Band Pen Case z recyklingu – bo nigdy nie za dużo miejsca na moje ulubione pióra i akcesoria. A przy okazji – przyjazny dla środowiska!
Pasek Fjällräven Canvas Brass Belt – potrzebuję czegoś, co będzie nie tylko funkcjonalne, ale i stylowe! Ten pasek idealnie pasuje do mojej minimalistycznej estetyki.
Atrament J. Herbin 1670 Emeraude de Chivor – bo nie ma nic lepszego niż atrament, który wznosi moją kaligrafię na wyższy poziom. Ten ma w sobie coś magicznego. Pomoże mi napisać nie jedną książkę :)
TRC BRASS Długopis – pewnie, że długopis to podstawa, ale ten ma styl! Idealny, kieszonkowy w sam raz do moich notatek i projektów.
Colorverse Ink Nebula Iris – bo chcę pisać jak gwiazdy na niebie. To atrament, który zainspiruje mnie do jeszcze bardziej kreatywnych projektów!
Bond Multitool Leatherman Tool – Tak, wiem, że nie jestem Jamesem Bondem, ale chciałbym mieć przynajmniej multitoola, który sprawi, że poczuję się jak super agent. Kiedyś będzie mi potrzebny, żeby otworzyć wino podczas sesji zdjęciowej z Agatą albo naprawić obiektyw w najbardziej krytycznym momencie :P
Torba Fjällräven Greenland 9L – Bo każdemu twórczemu człowiekowi przyda się torba, która pomieści wszystkie niezbędne akcesoria... i kilka przekąsek na długie sesje. Kiedyś pewnie będę ją nosić jak tajny agent z ukrytą misją, ale na razie trzymam w niej notesy, pióra i jakąś kawę na zapas! iPad też się zmieści i butelka wina ;)
Sidekick Belt Bag – ponieważ czasem potrzebuję torby, która zmieści wszystkie moje drobiazgi, a nie tylko "coś, co mogłoby się zmieścić w kieszeni". Myślę, że pasuje do mojej wizji minimalizmu i zmieści mały aparat fotograficzny ;)
Vegan JapanEasy – Jeśli marzę o tym, by zostać mistrzem kuchni w stylu japońskim, to muszę zacząć od tej książki! Vegan Japan Easy to przepisy, które nie tylko nasycą moje podniebienie, ale i moich bliskich, sprawią też, że poczuję się jak prawdziwy kucharz w najlepszej tokijskiej restauracji. No i nie będę musiał się martwić, że moje sushi nie jest w 100% roślinne!
Japan The Vegetarian Cookbook – Bo kto powiedział, że wegetarianizm nie może być japoński? Ta książka to jak podróż do Japonii, tylko bez potrzeby latania samolotem. Czas nauczyć się robić pyszny ramen bez mięsa!
The Poster: 200 Years of Art and History – Kiedy tworzysz projekty, zawsze musisz znać historię. A jeśli przy okazji możesz powiesić na ścianie plakat, który jest bardziej edukacyjny niż większość wykładów na uniwersytecie? To już w ogóle sztuka!
The Art of Lettering – bo do moich projektów kaligraficznych czasem przydałoby się trochę nowej inspiracji i technik.
Clever Dripper do kawy – bo kawa ma być pyszna i chcę, żeby każdy łyk nie tylko mi smakował jak marzenie. Infuzja kawy i filtrowanie w jednym.
History of Graphic Design (40th Ed.) – Bo przecież, żeby tworzyć świetne projekty, trzeba wiedzieć, kto je stworzył wcześniej :) Książka, która nie tylko nauczy mnie projektować i zainspiruje, ale również pokaże, jak być artystą w świecie grafiki!
Wino po ludzku – Wiesz, Święty, ja nie chcę udawać, że wiem, co to znaczy „nuty porzeczki i akcenty dymne”, kiedy w rzeczywistości smakuje mi po prostu „czerwone” albo „białe”. Ta książka ma mnie nauczyć, jak cieszyć się winem jak człowiek – bez pretensji i zadęcia. Chcę pojąć, co różni merlot od cabernet, a jednocześnie dalej być sobą: kimś, kto lubi wino do dobrego jedzenia, a nie jako pretekst do filozofowania. W końcu przy kieliszku chodzi o radość, a nie wykłady z enologii!
Butelka turystyczna Nalgene – Zawsze szukam sposobów, by być bardziej „eco” i bardziej nawodnionym. Chcę tę butelkę, bo to moja szansa, by nie zapominać o piciu podczas każdej przygody – i przy okazji podkreślić moje podejście do ekologii. Idealna na wędrówki i do siłowni, bo nigdy nie można mieć zbyt wielu butelek wody, prawda?
Torba sportowa Lealand – bo w końcu przestanę szukać torby, która pomieści moje skarby z siłowni. Jest składana, więc nigdy nie będę się martwić o to, że będę miał za dużo rzeczy, a za mało miejsca. A do tego nie wygląda jak zwykła torba sportowa – ma klasę! Na wyjazdy za miasto też się przyda :)
ThermoWorks – Extra Big Loud Timer – bo czasami w kuchni (czy to przy gotowaniu, czy przy kawie) muszę mieć pewność, że nie przegapię momentu, w którym coś się kończy lub ma się zacząć. Ten timer nie tylko jest głośny, ale także bardzo wyraźny, więc nawet w najbardziej chaotycznym momencie przygotowywania dań nie będę musiał się martwić o spalone potrawy (a to ważne, zwłaszcza przy gotowaniu czy parzeniu kawy!).
Roland Reus – Perfekcyjna maszyna do czytania – bo ten poradnik to klucz do robienia jeszcze lepszych książek – dla Agaty, dla mnie, a może nawet dla świata! Dzięki niemu dowiem się, jak zadbać o perfekcyjną ergonomię czytania, co oznacza, że książki, które tworzymy, będą nie tylko piękne, ale i wygodne do użytku. W końcu dobra książka to taka, która cieszy zarówno treścią, jak i formą. A ja chcę tworzyć dzieła, które ludzie będą czytać z prawdziwą przyjemnością!
A tak na poważnie, drogi Mikołaju, wiem, że masz pełne ręce roboty, więc nie martw się, jeśli nie uda Ci się spełnić wszystkich punktów z mojej listy. Wystarczy tylko jeden z listy. Serio. W końcu najważniejsze, żeby Twoja podróż w tym roku była bezpieczna, a świąteczny klimat tak cudowny, jak zawsze!
Z serdecznymi pozdrowieniami i nadzieją na jeszcze większą porcję inspiracji w nadchodzącym roku,
Buziaki 😘
Wesołych świąt 🎄🎁🦌Michał Korecki